WIADOMOŚCI MEDIALNE SPOŁECZNE
byli pracownicy, którzy odeszli z klientami
Pod koniec maja agencja marketingowa ICP Group, notowana od prawie 7 lat na rynku giełdowym NewConnect, poinformowała, że złożyła wniosek o upadłość. Identyczny wniosek skierowała jej spółka zależna Concept Publishing Polska.
„Przestępczy charakter działań niektórych osób”
W komunikacie z końca maja nie poinformowano o przyczynach tego ruchu. Szerzej uzasadnił to dopiero w zeszły piątek prezes ICP Group Krzysztof Michniewicz w liście do akcjonariuszy dołączonym do wyników finansowych firmy w drugim kwartale br.
– Głównym źródłem problemów, które doprowadziły do wystąpienia sytuacji finansowej, w której zarząd był zmuszony do podjęcia takiej decyzji, był odpływ pracowników wraz z klientami. Z obserwacji rynku wynika, że na tej bazie byli pracownicy i współpracownicy ICP Group utworzyli kilka firm – stwierdził Michniewicz.
Zaznaczył, że nastąpiło to w okresie, kiedy jego firma realizowała spore inwestycje, m.in. zatrudniła menedżerów z doświadczeniem korporacyjnym i przeniosła się do nowego, większego biura.
– Badając przyczyny gwałtownego odpływu klientów, spółka nabrała uzasadnionych podejrzeń co do przestępczego charakteru działań niektórych osób, polegającego na kradzieży ze spółki danych o klientach i przetargach, w związku z czym złożyła w tej sprawie doniesienie do prokuratury oraz Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, sprawa jest w trakcie procesowania – poinformował prezes ICP Group.
Wyliczył przy tym działania, które podjęły władze firmy, aby ją ratować: znaczące ograniczenie kosztów oraz rebranding mający „zatrzymać proces utraty klientów i stworzyć podstawę do odbudowy pozycji ICP Group”.
– Niestety spadek przychodów był zbyt szybki i nie udało się na tyle ograniczyć kosztów, by utrzymać wypłacalność przy tak dużych zasobach oraz obszarze zaangażowania spółki. Działalność spółki jest kontynuowana w niewielkim zakresie – przyznał Michniewicz.
Na razie sąd nie rozpatrzył wniosków firmy i jej spółki zależne o ogłoszenie upadłości.
Duży spadek wpływów. 1,9 mln zł straty netto, 2,4 mln zł kredytów do spłaty
W drugim kwartale br. ICP Group w ujęciu skonsolidowanym zanotowała 1,34 mln zł przychodów sprzedażowych, co wobec 5,69 mln zł rok wcześniej oznacza spadek o 76,4 proc.
Jednocześnie firma ograniczyła koszty, ale znacząco słabiej – z 6,3 do 1,95 mln zł, czyli o 69 proc. Najmocniej w dół poszły wartość sprzedanych towarów, materiałów i usług (z 4,46 do 1,12 mln zł) oraz wydatki na usług obce (z 1,33 mln zł do 560,1 tys. zł) i wynagrodzenia (z 344,1 do 186 tys. zł). Na koniec czerwca ICP Group i Concept Publishing Poland zatrudniały na etacie już tylko jedną osobę, podczas gdy kwartał wcześniej pracowników było 16.
Straty poniesione przez firmę w zeszłym kwartale były nieco mniejsze niż rok wcześniej: strata sprzedażowa zmalała z 613,1 do 603 tys. zł, strata operacyjna – z 638,1 do 567,8 tys. zł, strata brutto – z 712 do 626 tys. zł, a strata netto – z 695,6 do 626 tys. zł.
Natomiast kilkukrotnie wzrosły straty w skali całego półrocza – strata netto poszła w górę z 587,7 tys. zł w pierwszej połowie ub.r. do 1,87 mln zł w zeszłym półroczu. Równocześnie wpływy zmalały znacznie bardziej (z 15,47 do 3,35 mln zł) od kosztów operacyjnych (z 15,91 do 5,17 mln zł).
Wskutek tych strat i większego zadłużenia kapitał własny firmy spadł z 1,65 mln w połowie ub.r. do -2,14 mln zł na koniec czerwca br. Podskoczyły natomiast jej zobowiązania krótkoterminowe – z 3,75 do 4,71 mln zł. Ich zdecydowaną większość stanowią kredyty i pożyczki, których wartość wzrosła z 2,39 do 4,1 mln zł.
ICP Group wyceniana na 580 tys. zł
ICP Group oferuje usługi z zakresu MICE: wyjazdy i imprezy motywacyjne, konferencje i wystawy, natomiast Concept Publishing Poland zajmuje się działaniami content marketingowymi.
Firma jest notowana na warszawskim rynku giełdowym NewConnect od jesieni 2012 roku. Od wiosny 2013 do początku 2015 roku jej kurs utrzymywał się w okolicach 4,5 zł, potem zmalał do ok. 3,4 zł, a w połowie ub.r. z tego poziomu gwałtownie zsunął się na 20-30 groszy.
Po zawnioskowaniu o upadłość pod koniec maja cena walorów spółki szybko spadła z ok. 20 do 11 groszy. Przy obecnym kursie jej kapitalizacja wynosi 576,4 tys. zł.
Większościowym akcjonariuszem jest Krzysztof Michniewicz, ma walory stanowiące 74,94 proc. kapitału firmy.