Extinction Rebellion Polska rozmieszcza nekrologi ludzkości w Warszawie i Wrocławiu

Extinction Rebellion to oddolny ruch osób z wielu krajów na świecie. Chcą zatrzymać postępujące zmiany klimatyczne i alarmują, że jeśli tego nie zrobimy, naszą planetę i gatunek ludzki czeka zagłada. Organizują pokojowe protesty, aby zwrócić uwagę rządów i obywateli na klimatyczną katastrofę. Od niedawna ruch ma swoją komórkę w Polsce.

– Jesteśmy  ruchem nieposłuszeństwa obywatelskiego. Odnosimy się w swoich działaniach do ruchu Martina Luthera Kinga, sufrażystek, abolicjonistów, ruchów oporu, także Gandhiego. Jesteśmy ruchem, który nie używa i nie będzie używał żadnej formy przemocy – opowiada portalowi Wirtualnemedia.pl Robert Rient, działacz Extinction Rebellion Polska, zawodowo dziennikarz i pisarz.

Jak mówi nam Rient, codziennie ruch powiększa się o nowych członków. Organizacja rozszerza swoją działalność o kolejne miasta – m.in. Szczecin, Poznań, Łódź czy Białystok. Ruch działa ponadto w Warszawie, Trójmieście i Krakowie.

– Spotkania wprowadzające w Warszawie prowadzane są w poniedziałki, a we Wrocławiu we wtorki, co tydzień. Proszę obserwować nas w mediach społecznościowych. Ósmego lipca odbędzie się spotkanie w Poznaniu, 10 lipca w Szczecinie – informuje nas Robert Rient.

Nekrologi Extinction Rebellion Polska zapowiadają śmierć świata jaki znamy

Extinction Rebellion Polska rozwiesiła w Warszawie, Wrocławiu oraz Trójmieście setki ulotek z treścią stylizowaną na nekrolog. Zapowiada na nich ostatnie pożegnanie Polski, ludzkości czy poszczególnych miast.

„Polska 966 – 2050. Zmarła z powodu globalnego ocieplenia, zalania przez Bałtyk, głodu, suszy, wojen”; „Ludzkość 190 000 p.n.e. – 2050 n.e. Zmarła z Powodu globalnego ocieplenia, utraty miejsc zdatnych do zamieszkania, głodu, suszy, wojen”  – to tylko nie które z tekstów nekrologów.

– Ten symboliczny akt ma zwrócić uwagę na ignorowany przez nasz rząd kryzys klimatyczny. Wszystkie ostatnie pięć lat należało do pięciu najcieplejszych w historii pomiarów, rok 2019 najpewniej dołączy do tego ponurego rekordu. Naukowcy szacują, że upały zwiększają śmiertelność o ok. 10%, co oznacza około 100 zgonów dziennie w Polsce. W 2003 fala upałów w Europie doprowadziła do śmierci 70 000 osób. Globalna temperatura sprzed epoki przemysłowej wzrosła już o ponad 1°C, gdy wzrośnie o 2°C takie upały będą występować w Europie w co piątym miesiącu letnim, a w krajach tropikalnych w co drugim. W związku z globalnym ociepleniem czeka nas pustynnienie, brak wody dla ludzi, zwierząt i upraw, do tego miliony uchodźców klimatycznych, którzy ruszą z Afryki i Azji.  W Indiach miliony ludzie cierpi teraz z braku wody, setki tysięcy stało się uchodźcami klimatycznymi, 4 700 ludzi popełniło samobójstwo o czym donosi m.in. The Guardian. Nekrologi są zapowiedzią przyszłości, żegnamy miasta lub życie jako takie, które wymarł o wskutek kryzysu klimatycznego – mówi nam Robert Rient.

Akcję wsparli w mediach społecznościowych m.in. dziennikarki Justyna Sobolewska, Karolina Korwin-Piotrowska czy aktor Marcin Dorociński. Nekrologi pojawią się w kolejnych miastach Polski. Wszystkie działania prowadzone są przez wolontariuszy Extinction Rebellion Polska.

Wymieranie we Wrocławiu, fot. Daniel Numan

Bedą kolejne akcje Extinction Rebellion Polska

Robert Rient zapowiada także kolejne happeningi Extinction Rebellion Polska, które będą kierowane do polityków i całego społeczeństwa.

– Nasz rząd, trzymający się z biznesem, jest ospały i bezczynny, jeśli chodzi o powstrzymanie emisji dwutlenku węgla i przeciwdziałanie pustynnieniu, globalnemu ociepleniu, wymieraniu gatunków, więc będziemy podejmowali różne akcje. Nekrologi w Warszawie zapowiedziały pogrzeb klimatu, który odbył się w połowie czerwca pod siedzibą Polsatu, pierwszej komercyjnej telewizji w Polsce. O tym wydarzeniu stacja nie poinformowała widzów – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Robert Rient.

– Jeśli nekrologi pojawiają się w jakimś mieście, można się spodziewać, ze pojawi się tam kolejna nasza akcja związana z symbolicznym pogrzebem klimatu. Planujemy w lipcu dużą akcję pogrzebową we Wrocławiu. Będzie skierowana nie tylko do mieszkańców, ale również do rady i prezydenta miasta – informuje działacz Extinction Rebellion Polska.