WIADOMOŚCI MEDIALNE SPOŁECZNE
Julia Słońska zdewastowała pomnik w Warszawie
[ad_1]
W wideo zamieszczonym na Instagramie przez jej koleżankę było widać, jak Julia Słońska młotkiem odłupała nos zabytkowej rzeźbie anioła w Dolinie Szwajcarskiej w Warszawie. Nagrywająca dziewczyna zareagowała na to śmiechem.
Nagranie szybko stało się popularne w mediach społecznościowych, m.in. na Wykopie. Na Słońską spadła fala krytyki, czekają ją też konsekwencje prawne.
– Jutro zawiadomię policję i prokuraturę. To jest po pierwsze z konserwatorskiego punktu widzenia przestępstwo, ale po drugie to jest też po prostu zniszczenie miejskiego mienia. Zrobiła krzywdę rzeźbie i sobie – stwierdził warszawski konserwator zabytków Michał Krasucki w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Tłumacząc ten incydent, Słońska przyznała, że była wtedy pod wpływem alkoholu. – To, co się stało wczoraj, w ogóle nie powinno mieć miejsca i serio, mega żałuję, że to zrobiłam. Pewnie jestem mega głupia. Nie będę mówić, co mną kierowało, że to zrobiłam, bo to jest bardziej moja prywatna sprawa, ale chciałam serio wszystkich przeprosić za to – stwierdziła.
Skarżyła się też na groźby, które dostawała w internecie, wycofała część swoich profili w mediach społecznościowych (prowadzi m.in. profil instagramowy swojego królika).
Internauci szybko zwrócili uwagę, że Julia Słońska występuje w jednej z emitowanych od miesiąca reklam eKonta dla młodych w mBanku. Akcja jest oparta na kilku spotach pokazujących sytuacje z codziennego życia młodych osób wykorzystujących różne usługi z oferty banku. W spocie ze Słońską promowano płatności smartfonem. https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/mbank-ekonto-dla-mlodych-najlepiej-w-promocji-i-reklamach-wideo
Po fali krytyki mBank wycofał reklamę ze Słońską. „Przepraszamy za wandalizm”
W tej sytuacji na profilach mBanku na Facebooku i Instagramie pojawiło się mnóstwo krytycznych komentarzy. Internauci wytykali bankowi, że bohaterka jego spotu zdewastowała zabytek. – Myślę, że powinniście przyjrzeć się sprawie. Można odnieść wrażenie, że reklamując się jej twarzą, wspieracie wandalizm i tego typu zachowania – stwierdził użytkownik w jednym z łagodniejszych wpisów.
– Hej, dział PR mBank Polska, taki protip na poniedziałek, do porannej kawusi – 1) kasujecie reklamę (bo nie chcemy przecież promowania patologii) 2) sypniecie groszem na odnowienie całej fontanny w Dolinie Szwajcarskiej – i wszyscy będą szczęśliwi – napisała inna osoba.
– Przepraszamy za ten akt wandalizmu. Osoby biorące udział w nagraniu są angażowane przez firmę zewnętrzną, czyli agencję. Nie popieramy jako mBank wandalizmu sztuki czy innego rodzaju zachowań mających na celu niszczenie rzeczy. Jest nam przykro z tego powodu – tłumaczyli przedstawiciele mBanku w odpowiedziach. – Zdecydowanie nie popieramy takich zachowań, a sprawą powinny zająć się odpowiednie służby. Co do odpowiedzialności za to, co wiele tygodni po zakończonych zdjęciach do spotu robi aktorka – nie możemy odpowiadać za indywidualne wybory takich osób. W tym wypadku to rola dla opiekunów. Nie planujemy angażowania tej dziewczyny do kolejnych spotów – poinformowali.
– Zdecydowaliśmy się wycofać spot reklamowy z emisji, ponieważ nie chcemy być kojarzeni z aktorką, która wiele tygodni po zakończeniu zdjęć zasłynęła kolejną rolą – wandala – dodali.
Agencja modelingowa, z którą była związana Słońska, zerwała z nią współpracę.
[ad_2]
Source link








