WIADOMOŚCI MEDIALNE SPOŁECZNE
Jury KTR 2019 imponujący poziom opinie
[ad_1]
Jury konkursu przyznało w tym roku 25 złotych, 60 srebrnych oraz 85 brązowych Mieczy KTR. Agencją roku zostało VMLY&R, a tytuł reklamodawcy roku otrzymało Ben&Jerry’s (Unilever). Papaya Films zostało domem produkcyjnym roku, Platige Image – studiem posprodukcyjnym roku, a Muzk Management – studiem projektowym roku.
Nominowanych do nagród było 360 projektów. Pracami jury kierował Bjorna Stahla – executive creative director i chief creative officer w INGO Stockholm.
Złote Miecze KTR otrzymały projekty: „Ostatni Twój Weekend” (VMLY&R, Wavemaker, klient: Gazeta.pl, partnerzy: BNP Paribas i Mastercard), „Niezniszczalna Tęcza” (180Heartbeats+ Jung v. Matt, klient: Unilever/Ben&Jerry’s, Stowarzyszenie Miłość nie Wyklucza, fundacja Wolontariat Równości), „Małomiasteczkowy kiosk” promujący album Dawida Podsiadły (Muzk Management, klient: Dawid Podsiadło);
„Reserved Denim 2018” (Upright Music, klient: LPP), Syny „Nag Champa” (Dobro, Platige Image, klient: Latarnia), projekt trailera gry „God of War” na boisku NBA (Platige Image, klient: BBH New York, Sony Interactive Entertaiment), „Jak brzmi czekolada?” (Film Fiction, Ogilvy, klient: Lotte Wedel), Moncler (Brosfx, klient: Moncler), „Jaguar Playground” (dircut) (Platige Image, klient: Jaguar/Alessandro Pacciani), „Japan elevated” (Platige Image, klient: Ana Airlines), „Ekopatrioci” (McCann Worldgroup, klient: WWF Polska), Okładka edytorial Chicago! (Zuzanna Krajewska, klient: „Vogue”), „Goddesses” (Zuzanna Krajewska, klient: BWA Warszawa), raport roczny Ergo Hestia „Poznanie. Trajectory of bodies” (Ergo Hestia, klient: sopockie towarzystwo ubezpieczeń Ergo Hestia, Kamil Pivot „Tato Hemingway” (UVMW, klient: Kamil Pivot), strona internetowa Teatru Lalka (Teatr Lalka), „Plisy na rower” (PlisPliz, klient: PlisPliz).
Swoimi opiniami na temat tegorocznego konkursu podzielili się dla portalu Wirtualnemedia.pl członkowie jury KTR 2019.
Dawid Szczepaniak, executive creative director & partner w VMLY&R Poland
Nie wiem, czy pozostali jurorzy okażą podobny entuzjazm, niemniej poziom tegorocznej edycji KTR oceniam jako wyjątkowo wysoki. Jestem absolutnie przekonany, że przynajmniej dwie spośród zwycięskich prac powalczą w tym roku o lwy w Cannes – jak równy z równym z najlepszymi kampaniami na świecie. „Niezniszczalna Tęcza” od 180heartbeats + JvM dla Ben & Jerry’s to praca, o której już jest i jeszcze będzie bardzo głośno na światowych festiwalach. „Ostatni Twój Weekend” stworzony przez naszą agencję, VMLY&R dla Gazeta.pl, BNP Paribas i Mastercard już trafił na wyjątkowo krótkie shortlisty Cannes Lions – Glass i prestiżowe Titanium.
Ale ta edycja KTR to znacznie więcej fantastycznych prac – i co ważne, stworzonych nie tylko dla fundacji i organizacji non profit, ale również dla wielkich marek. A wiele z poprzednich edycji KTR nie mogło się tym pochwalić.
Pozwólcie, że podzielę się ulubionymi z nagrodzonych prac.
Mocno wyróżnia się tutaj kolejny projekt Ben&Jerry’s – „Polonez Równości” oraz kampania „:DobryZnak” dla Mastercard. Uwielbiam akcję Netflixa z udziałem Magdy Gessler promującą „Orange is the new black”. Bardzo lubię może niewielki, ale bardzo zgrabny koncepcyjnie i innowacyjny projekt „iBelt” dla iTaxi oraz event McDonalds „Snow Ball” I jeszcze czarny koń roku 2019 – projekty realizowane dla Dawida Podsiadło.
Mariusz Pitura, creative group head, Scholz&Friends Warszawa
Dla mnie KTR wygrały trzy prace. Pierwsza to genialny „Ostatni Twój Weekend”. Kupienie gazety dla jej zamknięcia to case, który będzie miał miejsce w historii reklamy. Nigdy nie widziałem czegoś takiego i jeśli nie pojawi się agresywna inspiracja, to mam nadzieję, że już nie zobaczę. Benchark kreatywności. Osobiście uważam, że praca zasługiwała na więcej nagród, ale konkurencja w tym roku była bardzo duża. Trzymam kciuki za nagrody poza Polską.
Ben&Jerry „Niezniszczalna Tęcza”. Kreatywność najwyższych lotów, pojawia się wtedy, gdy do pokonania ma największe ograniczenia. Zbudowanie z wody obiektu, którego nigdy nie da się już podpalić, to piękny symbol i piękna kampania.
„Małomiasteczkowy”. Ten projekt przeszedł przez KTR 2019 jak burza. Został doceniony za naiwny, ale wybitny design, teledysk, promocję, ambient, etc, etc. Gdybym miał wybrać jedną kampanię, która w każdym kanale była na bardzo wysokim poziomie, to głosowałbym na „Małomiasteczkowego”.
Co ciekawe coraz większą rolę w festiwalu reklamowym odgrywają teledyski. Nieograniczona potrzebą sprzedawania produktu/usługi forma klipu pozwala na więcej i daje więcej niż reklama. Chociaż niektóre z projektów np EB bardzo zgrabnie łączą ze sobą formę teledysku z reklamą. Moim zdaniem tutaj należy szukać trendów na 2020.
Aleksander Frydrych, senior copywriter w oS3
Skład jurorski, którego byłem uczestnikiem, miał w tym roku do oceny 272 projekty zgłoszone w siedmiu głównych kategoriach (OOH, Integrated Campaigns, Branded Entertainment, Direct, PR, Innovation, Use of Data). To dużo. I mimo, że wiele prac zostało zgłoszonych wielokrotnie w różnych kategoriach, musieliśmy sporo się nagimnastykować, by sprawiedliwie ocenić je wszystkie (obrady w mojej grupie trwały od 10:00 do 23:30).
Mnóstwo czasu poświęciliśmy na poszukiwaniu najmocniejszych punktów projektów, które zostały słabo zaprezentowane w zgłoszeniu lub zgłoszone wielokrotnie w bardzo różnych kategoriach (miały te same opisy i filmy case study). Dlatego zamiast rozpisywać się o atmosferze obrad czy podsumowywać wyniki konkursu, ostanie kilkadziesiąt znaków mojej wypowiedzi poświęcę na wskazówkę dla uczestników: wysyłając projekt na KTR należy mieć na uwadze to, że samo zgłoszenie jest REKLAMĄ danej pracy. Jeśli opis nie zwraca uwagi na siłę projektu właśnie w kontekście danej kategorii to istnieje duża szansa na to, że nie zostanie w niej doceniony.
Patryk Michoń, creative group head Leo Burnett Warszawa
Uważam, że tegoroczny festiwal stał na bardzo wysokim poziomie i przypuszczam, że zwycięskie prace zostaną także dostrzeżone na festiwalu Cannes Lions. Mam na myśli „Niezniszczalną Tęczę”, „Ostatni Twój Weekend”, czy „Dobry Znak” dla Mastercard. Ale to nie jedyne świetne prace zgłoszone do festiwalu, po prostu te utkwiły mi najbardziej w pamięci. Takie projekty miło się ocenia i będę za nie trzymał kciuki na innych festiwalach reklamowych.
W mojej kategorii (Communication – przyp. red.) jury było raczej jednomyślne, a mimo to obrady zajęły nam 12 godzin, co wynikało z dużej ilości zgłoszeń i w sumie bardzo dużej liczby kategorii. Merytoryczne dyskusje w gronie tak kreatywnych osób, to była czysta przyjemność, nawet kiedy zdarzało nam się ze sobą nie zgadzać. Bardzo cieszy fakt, że większość ocenianych prac było prawdziwymi projektami, zrealizowanymi dla klientów, którzy za nie zapłacili. Zaskoczyła mnie natomiast niewielka ilość zgłoszonych do festiwalu printów, np. billboardów, bo to niestety świadczy o tym, że w przestrzeni publicznej rzadko występuje coś na tyle ładnego, żeby można się było tym chwalić, a przez to nasze ulice i przedmieścia miast zaśmiecane są wizualną ohydą.
Piotr Dugin creative group head Leo Burnett Warszawa
Idąc chronologicznie:
Obrady young creatives to była jatka. Na noże. Pełne żaru i żartu. Zawsze chętnie powtórzę.
Gala i zwycięzcy – Dla mnie to było odkrycie, jak inaczej wygląda moja branża z perspektywy teatralnego balkonu, a jak inaczej sprzed telewizora.
Mnie naprawdę wydawało się, że wszyscy tam zmieniamy świat. Niezniszczalna tęcza, której case wyciska łzy. Wspaniała praca, wspaniały klient i bardzo ważny (bliski mi) temat.
Harenda – cześć, cześć!
Maciej Waligóra, przewodniczący zarządu KTR
KTR. Jak i czy warto wygrywać?
Zanim odpowiemy sobie na pytanie „czy warto?”, spróbujmy odpowiedzieć na pytanie “jak?”. Jak
wygrać KTR 2020 i czy będzie warto?
Tegoroczne wyniki pokazały, że aby zdobyć tytuł Agencji Roku, nie wystarczy przez cały rok robić dobrych kampanii. Trzeba też mieć coś więcej niż jeden kreatywny pomysł, który zdobywa nagrody na zagranicznych konkursach. Na pewno trzeba zadbać, aby produkcje filmowe były na jak najwyższym poziomie. To samo dotyczy sesji zdjęciowych i ilustracji. Najnowsze rozwiązania
digitalowe też mogą pomóc. Jednak dopiero suma tych wszystkich wartości może zapewnić sukces. Chociaż wiadomo, nic nie jest pewne. Więc to chyba tyle, jeśli chodzi o „jak?”.
Nic jest pewne również dlatego, że dzisiaj wybitne pomysły kreatywne mogą wypłynąć z każdego zakamarka naszego rynku i wpłynąć na wyniki KTR.
Wiele agencji reklamowych zdobyło nagrody w 2019 za co najmniej dwie kampanie. Również te spoza pierwszej piątki w rankingu. To pokazuje, że mamy wyjątkową sytuację na rynku, na którym nikt nie dominuje i mało kto zostaje daleko w tyle za czołówką.
Ta równowaga jest bardzo dobra i jest szansą na jeszcze większe sukcesy polskiej kreacji. Bardzo dobre pomysły jednych mobilizują drugich, a to pobudza cały rynek. Rodzi się więź między ludźmi i firmami zaangażowanymi w te same projekty, jeśli na samym końcu zdobywają one nagrody. Każdy sukces sprawia, że rosną nam oczekiwania i chcemy więcej. Nie tylko nagród, ale również chce nam się po raz kolejny zrobić coś z tymi samymi ludźmi czy firmami, z którymi osiągnęliśmy już jeden sukces. I jeszcze chętniej podejmujemy wspólne wyzwania. Sukces osiągnięty w Polsce dodaje nam skrzydeł.
A każdy polski sukces ma szansę stać się międzynarodowym. Im więcej ich osiągamy za granicą, tym jesteśmy skuteczniejsi w Polsce. Dzięki temu jesteśmy również częściej obecni w składach jurorskich międzynarodowych konkursów i zdobywamy większe doświadczenia.
Im więcej sukcesów odniosą kampanie z Polski, tym większy sukces odniosą ludzie pracujący na polskim rynku. Więc tak, warto.
[ad_2]
Source link