WIADOMOŚCI MEDIALNE SPOŁECZNE
Kina o 75 proc. mniej z reklam. Multikino przed Cinema City i Heliosem
W 2020 roku kina cennikowo zarobiły na reklamach 481,4 mln zł – wynika z raportu Wirtualnemedia.pl na podstawie danych Kantar Media. To 75,4 proc. mniej niż w 2019 roku, kiedy na reklamę kinową wydano 1,96 mld zł.
Główną przyczyną są ograniczenia w działalności kin związane z epidemią. Zgodnie z rozporządzeniem rządowym wszystkie kina musiały być zamknięte od połowy marca do początku czerwca ub.r., a potem od początku listopada do zeszłego czwartku. Od czerwca do października mogły przyjmować widzów tylko na połowę dostępnych miejsc, a w październiku na kilka tygodni zmniejszono ten limit do jednej czwartej. Ponadto po wiosennym lockdownie najwięksi operatorzy stopniowo otwierali swoje obiekty.
Multikino przed Cinema City i Heliosem
Najwięcej – 183 mln zł – na reklamach zarobiła w ub.r. sieć Multikino. Jednocześnie zanotowała też największy procentowo spadek przychodów – o 77,1 proc. w skali roku.
Drugie miejsce zajął broker kinowy New Age Media, który sprzedaje reklamy w Cinema City. Jego wpływy reklamowe wyniosły 152,7 mln zł, po spadku rok do roku o 77 proc.
Firma Tandem Media obsługująca sieć kin Helios zmniejszyła wpływy z reklam o 70,5 proc., do 145,7 mln zł.
Kino Polska liderem reklamodawców
W 2020 roku najwięcej na reklamę w kinach wydał dystrybutor filmowy Kino Świat – 65,9 mln zł. Było to 74,1 proc mniej rok do roku.
Drugi pod tym względem McDonald’s Polska zmniejszył wydatki o 56,7 proc., do 32,8 mln zł, a trzecie Ferrero Polska – o 68,3 proc., do 24,8 mln zł.
Monolith Films przeznaczył na reklamę kinową 21,2 mln zł (79,7 proc. mniej niż rok wcześniej), zaś Coca-Cola Poland Services – 20,5 mln zł (po spadku rok do roku o 70,6 proc.).
Faktyczne wydatki na reklamę kinową były w ub.r. wielokrotnie niższe od cennikowych. Według danych Publicis Groupe w pierwszych trzech kwartałach wyniosły zaledwie 29 mln zł, po spadku rok do roku o 70,1 proc. z 98 mln zł. W ostatnim kwartale nie mogły zwiększyć się znacząco, skoro kina zamknięto na początku listopada.
Kina mogą już działać, największe nadal nieczynne
Zgodnie z rządowym rozporządzeniem, od 12 lutego po kilkumiesięcznej przerwie kina mogą być znów otwarte dla widzów, podobnie jak teatry i filharmonie. Warunkiem jest przestrzeganie reżimu sanitarnego: sprzedaż biletów tylko na połowę dostępnych miejsc, nieoferowanie przekąsek ani napojów oraz zasłanianie przez widzów nosa i ust. Zaznaczono, że takie zasady będą obowiązywały na razie przez dwa tygodnie. Minister zdrowia Adam Niedzielski podkreślał, że dalsze zezwolenie kinom na działanie uzależnione jest od rozwoju sytuacji pandemicznej w Polsce.
Mimo to największe sieci kin działające w Polsce – Cinema City, Helios i Multikino – pozostają zamknięte. Jako pierwsza zadeklarowała to krótko po ogłoszeniu decyzji rządu sieć Helios, należąca do Agory.
– Ponowne uruchomienie 50 kin w całej Polsce w zaostrzonym reżimie sanitarnym jest trudną logistycznie i kosztowną operacją – nie ma możliwości przeprowadzenia jej, jak powiedział premier, warunkowo na dwa tygodnie – stwierdził Tomasz Jagiełło, prezes sieci Helios. Helios na razie podtrzymuje swoją decyzję. – Czekamy na informacje, czy zostanie utrzymana zgoda na prowadzenie przez obiekty kinowe działalności w kolejnych tygodniach oraz o ewentualnych zmianach w obostrzeniach dotyczących działalności kin. Następne decyzje będziemy podejmować, jak regulacje zostaną ogłoszone i zapoznamy się z nimi – przekazała nam w czwartek Nina Graboś, dyrektor komunikacji korporacyjnej w Agorze.
Helios liczy obecnie 50 kin, mających łącznie 281 ekranów i niemal 53 tysiące miejsc. Helios należy do notowanej na giełdzie Agory, dlatego na bieżąco podaje swoje wyniki finansowe. W drugim kwartale br. jego przychody z biletów skurczyły się rok do roku z 39,3 do 0,1 mln zł, a z reklam – z 6,4 do 0,1 mln zł. Natomiast w trzecim kwartale wpływy Heliosa z biletów zmalały rok do roku o 74,2 proc. do 16,2 mln zł, z przekąsek – o 71,6 proc. do 8,1 mln zł, a z reklam – o 76,1 proc. do 2,2 mln zł.
„Warunkowe odmrażanie kin jest bardzo problematyczne”
Zamknięte pozostają także Multikina. – Po rozmowach z dystrybutorami podjęliśmy decyzję, że nasze kina nie wznowią działalności od najbliższego piątku. Ponadto nadal czekamy na rządowe rozporządzenie zawierające szczegóły dotyczące zasad na jakich możemy wznowić działalność – czytamy w komunikacie przesłanym portalowi Wirtualnemedia.pl. Multikino stoi na stanowisku, że „warunkowe odmrażanie kin jest bardzo problematyczne dla całej branży, która jest od siebie zależna”.
– Kino w przeciwieństwie do innych branż nie posiada towaru w magazynie i nie może rozpocząć sprzedaży zaraz po ogłoszeniu otwarcia. Polegamy na dystrybutorach, którzy odpowiadają za marketing powierzonych im przez producentów filmów. Dystrybutorzy potrzebują standardowo minimum 4-6 tygodni na przygotowanie filmu do dystrybucji – wyjaśnia sieć w oświadczeniu. Do Multikina należą 33 kina w 27 miastach z łączną liczbą 267 ekranów.
Na ten sam krok co konkurencja zdecydowała się sieć Cinema City, która prowadzi w Polsce 35 kin.
– Wierzymy, że z każdym dniem zbliżamy się do tego celu i już wkrótce ponownie zawitacie w naszych salach. Niestety nie nastąpi to jeszcze 12 lutego. Podjęliśmy wyjątkowo trudną decyzję o tym, iż wszystkie nasze kina pozostaną w dalszym ciągu zamknięte – informuje sieć w oświadczeniu przekazanym w czwartek redakcji Wirtualnemedia.pl.
Sieć zwraca się do widzów: – Naszym priorytetem niezmiennie jest zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim widzom i pracownikom a także dostarczenie rozrywki na możliwie najwyższym poziomie. Dlatego potrzebujemy mieć pewność, że sytuacja wraca do normy, abyśmy po szybkim otwarciu nie byli zmuszeni do ponownego równie szybkiego zamknięcia. Kino to najlepsze filmy na wielkim ekranie, ulubione przekąski i jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalna atmosfera, dlatego robimy co w naszej mocy, aby wraz z otwarciem kin móc Wam to wszystko zapewnić. Musicie jednak pamiętać, iż otwarcie kin wymaga również przygotowania repertuaru, rozmów z dystrybutorami filmowymi oraz promocji wprowadzanych na ekrany tytułów a to niestety wymaga czasu – informuje widzów Cinema City.
Małe kina się otworzyły
W miniony piątek dla widzów ponownie otworzyło się za to wiele małych, studyjnych kin. W Warszawie można odwiedzać m.in. kino Muranów. „Bardzo cieszymy się, że w końcu będziemy mogli zaprosić do nas widzów. Oczywiście, wolelibyśmy wiedzieć o możliwości otwarcia z większym wyprzedzeniem, ale ostatni rok pokazał, że wszystko może się wydarzyć i trzeba być elastycznym. Każde kino jest w trochę innej sytuacji, są obiekty o różnych profilach. M.in. dlatego, że Muranów prowadzony jest przez firmę dystrybucyjną Gutek Film, możemy grać nowe tytuły i mamy do nich dostęp. W repertuarze znajdzie się sporo atrakcyjnych premier i przed-premier – także od innych dystrybutorów. Mamy nadzieję, że po dwóch tygodniach sytuacja okaże się na tyle stabilna, że będziemy mogli funkcjonować na stałe” – powiedział Jakub Gutek z kina Muranów.
Reaktywację zapowiedziało również kino Iluzjon, prowadzone przez Filmotekę Narodową – Instytut Audiowizualny. Jak podkreśliła kierowniczka kina Kinga Zabawska, pracownicy Iluzjonu z radością przyjęli informację o możliwości odmrożenia kin. „Tęsknimy za naszymi widzami i doświadczeniem oglądania filmów na wielkim ekranie w sali kinowej. Mamy gotowy repertuar. Będziemy stosować się do wszystkich wytycznych rządu odnośnie bezpieczeństwa” – powiedziała.
Od piątku działają też kina Elektronik i Amondo. „Wracamy 12 lutego! Ale na razie +warunkowo+ na 2 tygodnie i w 50 proc. reżimie miejsc. Wciąż obowiązują maseczki, dezynfekcja, zakaz spożywania posiłków. Co chcielibyście obejrzeć?” – czytamy na profilu Elektronika na Facebooku. Z kolei Jakub Gałecki z kina Amondo zwraca uwagę, że choć decyzja rządu o odmrożeniu kin „daje pewną nadzieję i jest bodźcem do działania”, kiniarzom towarzyszą mieszane uczucia. „Repertuar mamy już gotowy – jest on taki, jaki został anulowany w listopadzie, gdy byliśmy zmuszeni kino zamknąć. Dlaczego? Dlatego, że tak jak inne kina prosiliśmy o niezwracanie biletów, tylko ich zachowanie do ponownego otwarcia tak, aby można je było wykorzystać” – wyjaśnił.
W kinie Amondo powrócą regularne cykle: HORRORY+ODLOTY, KLASYK i LOVE. Pojawi się też sporo filmowej klasyki i nowsze tytuły. Jak podaje Stowarzyszenie Kin Studyjnych, 12 lutego otwarte będą m.in. Nowe Horyzonty we Wrocławiu, Kosmos w Katowicach, Orzeł w Bydgoszczy, Pionier 1907 w Szczecinie, Fenomen w Kielcach, kino Bajka Lublin, Awangarda 2 w Olsztynie, Kino Ruchome Lumiere i Forum w Białymstoku. W Warszawie 12 lutego otwierają się kina Muranów, Amondo, Elektronik, Iluzjon, Kino na boku, Luna, Kultura Warszawa, NoveKino Wisła, Praha, Stacja Falenica, Świt, U-jazdowski. Na Pomorzu otwierają się m.in. Gdyńskie Centrum Filmowe, Klub Filmowy Gdynia, Chojnickie Centrum Kultury, Rejs w Słupsk. W Gdańsku czynne będą studyjne kina Kameralne Cafe i Żak. W Łodzi będzie można pójść do kin Charlie, Kinematograf, Perspektywa, Szpulka. W Krakowie otworzą się Agrafka, Kijów, Kika, Kino pod Baranami, Mikro, Paradox, Sfinks. W Poznaniu widzowie będą mogli pójść do Apollo Poznań, Bułgarska 19, Muza, Malta Charlie Monroe, Pałacowe, Rialto. – Ale to, jak sobie poradzimy, w dużej mierze zależy od oferty dystrybutorów filmów – zaznaczyła Marlena Gabryszewska, prezeska Stowarzyszenia Kin Studyjnych, w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.