Leo Burnett Warszawa z 27,91 mln zł wpływów, agencja ma nowy zarząd

Wpływy sprzedażowe Leo Burnett Warszawa wyniosły w ub.r. 27,91 mln zł, wobec 27,61 mln zł rok wcześniej (wzrost o 300 tys. zł). Przychody od jednostek powiązanych z agencją zmalały w omawianym okresie z 3,72 mln zł do 1,22 mln zł.

Na usługach świadczonych w kraju agencja zarobiła w 2018 roku 24,67 mln zł (wobec 20,7 mln zł rok wcześniej), a na tych zagranicznych – 3,25 mln zł (wobec 6,91 mln zł rok wcześniej).

Jednocześnie koszty operacyjne firmy zmniejszyły się z 27,95 mln zł do 27,59 mln zł. Spółka przede wszystkim ograniczyła wydatki na usługi obce  – z 20,52 mln zł do 19,62 mln zł.

Wzrosły natomiast wydatki na wynagrodzenia ( z 5,68 mln zł do 6,05 mln zł) oraz na ubezpieczenia społeczne i inne świadczenia pracownicze (z 941,8 tys. zł do 1,07 mln zł).

W ub.r. średnio było zatrudnionych w firmie 50 osób, czyli 1 więcej niż rok wcześniej.

Wyższy zysk netto dzięki wynikom Starcomu i SMG Poland

W ub.r. Leo Burnet Warszawa zanotowała 324,4 tys. zł zysku ze sprzedaży, wobec 337,4 tys. zł straty rok wcześniej.

Zysk agencji z całej działalności operacyjnej wzrósł z 907,8 tys. zł do 1,69 mln zł. Jednocześnie przychody finansowe firmy spadły z 31,73 mln zł do 28,97 mln zł.  Nastąpiło to prawie wyłącznie dzięki mniejszej dywidendzie ze spółek Starcom, SMG Poland i Prodigious, w których Leo Burnett Warszawa ma 100 proc. udziałów. Wysokość dywidendy od nich spadła rok do roku z 31,45 mln zł do 28,63 mln zł.

W efekcie zysk netto Leo Burnett Warszawa zmalał w skali roku z 32,37 do 30,23 mln zł. Jedynym udziałowcem agencji jest koncern marketingowy Publicis Groupe, który cały jej zeszłoroczny zysk otrzymał jako dywidendę. „Zmiana wynika ze zmniejszenia otrzymanej dywidendy od spółki powiązanej o 2 828 071,28 zł przy zwiększeniu zysku z działalności operacyjnej o 782 022,00zł” – czytamy w sprawozdaniu.

W raporcie rocznym Leo Burnett podaje, że zysk netto Starcomu wyniósł w 2018 roku 14,57 mln zł, zysk SMG Poland – 20,37 mln zł, a zysk Prodigious – 2,41 mln zł (żadna z tych spółek nie opublikowała jeszcze pełnych danych finansowych za 2018 rok).

Ziębiński, Pawlikowski i Clark zarządzają agencją

28 czerwca br. wymieniono zarząd Leo Burnett Warszawa. Odwołano dotychczasowych członków: Sebastiana Hejnowskiego, Patricka Dumouchela i Thomasa Barbusse’a.

W ich miejsce powołano natomiast Jarosława Ziębińskiego, Tomasza Pawlikowskiego i Davida Clarka.

W sprawozdaniu finansowym zarząd Leo Burnett informuje, że od 2018 roku spółka kładzie szczególny nacisk na generowanie wzrostu poprzez poszerzanie oferty usług świadczonych dla istniejących klientów dzięki sprzedaży krzyżowej wynikającej ze ściślejszej współpraca między podmiotami Grupy Publicis.

Jesienią ub.r. agencja Leo Burnett wspólnie z siostrzaną spółką MSL utworzyły wspólny dział digital.

Nacisk na lokalny biznes

Na obecnym etapie głównym źródłem wzrostu agencji ma być nowy biznes pozyskiwany lokalnie. Zarząd przewiduje, że szansą dla spółki jest rozwój na arenie międzynarodowej poprzez pełnienie funkcji HUB na region Europy Środkowo –Wschodniej.

„W związku z tym, że w ubiegłym roku Spółka poszerzyła portfolio klientów o nowe kategorie (finanse, telekomunikacja), główne wysiłki nowo biznesowe w tym roku koncentrują się na pozyskaniu klientów z kategorii produktów spożywczych (w tym napojów bezalkoholowych), ubezpieczeniowych, alkoholowych” – czytamy w rocznym raporcie Leo Burnett Warszawa.

W tym roku do grona klientów agencji dołączyły: AmRest , SM Mlekpol (kontynuacja współpracy).

W grudniu ub.r. agencja wygrała przetarg na obsługę reklamową marki No-Spa, kilka miesięcy wcześniej pozyskała do obsługi międzynarodową obsługę kreatywną Betfair.

Agencja straciła na rzecz K2 obsługę reklamową Samsunga.