WIADOMOŚCI MEDIALNE SPOŁECZNE
Sklepy Carrefoura w Polsce na sprzedaż. 'Wiele podmiotów może być zainteresowanych’
Magazyn „Challenges” poinformował, że Carrefour zamierza wycofać się z Polski i szuka nabywcy tutejszego oddziału firmy. Jak zaznaczono, Grupa Carrefour od kilku miesięcy prowadzi proces poszukiwania kupca na aktywa w Polsce i na Tajwanie. Spółce pomaga firma KPMG, która przeprowadza audyt tych dwóch oddziałów.
W rozmowie z agencją Reuters przedstawiciel prasowy grupy Carrefour zaprzecza, by podjęto już „jakąkolwiek decyzję o sprzedaży aktywów”.
„W ramach przyszłej strategii Carrefour zastanawia się nad masą krytyczną swoich międzynarodowych spółek zależnych i ewentualnymi przyszłymi posunięciami w zakresie konsolidacji, aliansów lub zbycia. Ten proces dopiero się rozpoczyna, a Carrefour zaprzecza, że podjął jakąkolwiek decyzję o sprzedaży aktywów” – poinformowała rzeczniczka firmy.
Największy europejski detalista spożywczy obecnie realizuje 5-letni plan naprawczy, który został uruchomiony na początku 2018 roku. Zakłada on cięcie kosztów i większe inwestycje w biznes online. Plan ma pomóc wypracowywać lepsze zyski i odeprzeć rosnącą konkurencję ze strony Amazona.
Nabywców mogłoby być kilku
Analityk Ipopema Securities Krzysztof Kawa zaznacza, że biorąc pod uwagę, że Carrefour ma w Polsce sklepy w różnych formatach, nabywców mogłoby być kilku. – Patrząc na przykład Tesco, które zostało częściowo przejęte przez Saling Group, a część sklepów padło łupem innych sieci, na przykład Leroy Merlin, można snuć wiele scenariuszy. Większymi formatami mógłby być zainteresowany Kaufland. Sklepy w formacie „express” potencjalnie pasowałyby do modelu Żabki, natomiast nie wykluczam, że grono potencjalnych nabywców może być dużo szersze – przyznaje. Kawa dodaje, że przykład Tesco pokazuje również, że placówkami mogą być zainteresowane zarówno gracze z sektora handlu spożywczego, jak i sektorów pokrewnych.
Komu wyjście Carrefoura z Polski byłoby najbardziej na rękę? – Patrząc na trendy rynkowe, od dłuższego czasu na słabości super- i hipermarketów najbardziej korzystają dyskonty. Wyjście takiego gracza jak Carrefour z rynku może przyspieszyć te zmiany i jeszcze zwiększyć udziały rynkowe dyskontów – mówi Kawa.
Inny analityk rynku, który chce zachować anonimowość, mówi: Rynek jest trudny z uwagi na koncentrację dwóch dużych graczy na rynku [Netto przejmujące Tesco – przyp. red.] i presji inflacyjnej, która wpływa na wzrost koszyka. Kupowanie Carrefoura to nie jest „growth story” – dodaje.
Carrefour ze słabszymi wynikami w PolsceW pierwszym kwartale br. sprzedaż like-for-like Carrefour w Polsce spadła o 2,3 proc. rdr., mimo to w raporcie uznano to za „solidne wyniki”, biorąc pod uwagę konkurencję i zamknięcie centrów handlowych. Sprzedaż z uwzględnieniem aktualnego kursu waluty spadła o 6,1 proc., bez uwzględniania wahań kursów walut o 1,3 proc.
W rodzimej Francji sprzedaż porównywalna wzrosła w pierwszym kwartale br. o 3,5 proc. w skali roku. Dobre wyniki detalista notuje także w Hiszpanii (+ 1,7 proc. LFL), Brazylii (+ 11,6 proc. LFL), Belgii (+2,9 proc. LFL). Wartość sprzedaży z VAT całej grupy Carrefour wyniosła w analizowanym okresie 18,577 mld euro.
Grupa Carrefour w maju ponownie mianowała na prezesa i dyrektora generalnego Alexandre Bomparda na trzyletnią kadencję.
Carrefour ma w Polsce ponad 900 sklepów w 6 formatach: hipermarketów, supermarketów, sklepów hurtowo-dyskontowych, osiedlowych i specjalistycznych oraz sklepu internetowego. Jest również właścicielem sieci 20 centrów handlowych o łącznej powierzchni ponad 230 000 GLA oraz sieci ponad 40 stacji paliw.
W styczniu tego roku rynek obiegła informacja o potencjalnym przejęciu całej grupy Carrefour przez kanadyjską Alimentation Couche-Tard, do której należy sieć stacji benzynowych Circle K. Kanadyjska ACT w wypadku przejęcia Grupy Carrefour umocnić swoją pozycję w Europie i Ameryce Południowej. Wartość transakcji analitycy szacowali na 16 mld euro (19,5 mld dolarów).
Informacja o potencjalnym zainteresowaniu Carrefourem wzburzyła francuskich polityków. Minister gospodarki Bruno Le Maire powiedział, że przejęcie przez obcy kapitał największego we Francji pracodawcy w sektorze prywatnym uderza w interesy kraju. W efekcie wycofano się całkowicie z rozmów o transakcji.